środa, 16 listopada 2016

Rozdział 2

Czyżby Nowy był gangsterem? Nieeee to niemożliwe.
-Cześć jestem Lili- przedstawiłam się z uśmiechem. Nieznajomy spojrzał na mnie z zafascynowaniem i milczał. Poczułam się troszkę niezręcznie więc nieśmiało spytałam czy wszystko ok. To pytanie ,,obudziło" mojego kolegę. 
-Tak, przepraszam. Jestem Isaac. Miło cię poznać Lili. -moją pierwszą myślą było to, że pewnie mam do czynienia z umysłem Newtona i nie pomyliłam się. Chłopak był naprawdę bardzo zdolny. Nasz temat prezentacji dotyczył pracy policji w naszym mieście. Mojemu towarzyszowi się to nie spodobało ale sądziłam, że to z powodu uprzedzeń młodzieży do policji. Umówiliśmy się, że dzisiaj po szkole pójdziemy na komisariat w celu zebrania materiałów i tak też się stało.


*

Cholera jak ja pójdę na komisariat? Od razu Lili się wszystkiego dowie. Jest taka delikatna, piękna i niewinna. Grrr...zachowuje się jak cipa, a to do mnie nie podobne. Ona musi być moja, nie pozwolę by stało jej się coś złego. Nacisnąłem klamkę i otworzyłem drzwi przed dziewczyną jak przystało na dżentelmena. Taa do niego mi daleko ale co, dobre wrażenie trzeba zrobić.
-Dzień dobry. Jesteśmy ze szkoły Boar Lane. Robimy prezentację o pracy naszej policji. Czy moglibyśmy zadać kilka pytań? - ten jej cudowny uśmiech potrafi zdziałać cuda.
- Cześć Isaac, a ty co tu robisz? Stęskniłeś się? Twoja cela wolna, zaprowadzę cię, a zresztą przecież dobrze wiesz jak trafić. -zacisnąłem pięści aż pobielał mi kostki ale starałem się opanować żeby nie wybuchnąć przed księżniczką. 



Ten kutas sobie nieźle pogrywa ale to tylko dlatego, że jest wśród swoich. Zobaczymy co powie gdy go jutro odwiedzę. Lili spojrzała na mnie pytająco a ja tylko wzruszyłem ramionami.
- Greg nie przeginaj. Chcesz skończyć jak Will? Jestem tu z tego samego powodu co Panna Lahley. - udało nam się zdobyć potrzebne informacje ale wiedziałem, że będę musiał powiedzieć Lili prawdę. Mimo krótkiej znajomości czułem, że mogę jej zaufać. Przez całą drogę nie odezwała się do mnie ani razu więc tuż pod jej domem nie wytrzymałem.
-Wiem co teraz o mnie myślisz ale uwierz, że nie jestem taki jak myślisz.
-To nie moja sprawa co i komu zrobiłeś. Też nie jestem święta. Jesteśmy do siebie podobni i nie potępiam cię. Kiedy będziesz gotowy i zechcesz mi powiedzieć co się stało to moje drzwi zawsze będą dla ciebie otwarte. Czuje, że nie bez powodu los nas ze sobą połączył. -powiedziała po czym dała mi buziaka w policzek po czym zniknęła w drzwiach klatki schodowej. Tego co powiedziała w życiu się nie spodziewałem. Odwróciłem się aby iść do swojego mieszkania, gdy drzwi klatki się otworzyły. Odruchowo się odwróciłem i ujrzałem w nich...


__________________________________________________________
Siema siema :) Jak wam się podoba? 

sobota, 12 listopada 2016

Rozdział pierwszy

Człowiek często zastanawia się jakby potoczyło się jego życie gdyby podjął inną decyzję. Może gdybym została oni nadal by żyli, a może zginęła bym razem z nimi. Chyba wolałabym to drugie. Jedna impreza zniszczyła całą moją rodzinę. Co noc ciągle ten sam koszmar. Zasypiam i wszędzie wokół mnie płomienie, języki ognia tańczą na zasłonach. Z pokoju wybiega moja kochana mama i stara się mnie dobudzić. Ruszamy w stronę balonu, z którego mamy wyskoczyć ale potwornie się boję jednak rodzicielka mówi, że wszystko będzie dobrze więc skacze. Patrzę w górę ale już nikogo nie widzę. Bardzo dobrze wiem, że to wszystko inaczej wyglądało ale chyba staram się wmówić sobie, że to nie ja ich zabiłam, że to nie moja wina ale prawda jest inna. Jestem morderczynią. Budzę się jak co rano zlana potem i z poduszką mokrą od moich łez. Czy to kiedyś się skończy? Czy kiedyś odzyskam spokój ducha? Chyba tylko w niebie ale nie czarujmy się ja tam nie trafię. Z zamyślenia wyrwał mnie dzwonek do drzwi. Szybko nałożyłam szlafrok oraz kapcie i podbiegłam otworzyć.
-Cześć śliczna! -wykrzyknął uradowany Dylan, ale widząc moje wory pod oczami szybko mina mu zrzędła. Nie wstydziłam się być przy nim nieumalowana czy rozczochrana jak teraz, ponieważ nie raz widywał mnie w dużo gorszych sytuacjach na przykład, kiedy wymiotowałam po grubej imprezie lub gdy leżałam w szpitalu poparzona. Był dla mnie jak brat. Po pożarze został mi tylko on.
-Znowu koszmary? -zapytał i nie czekając na odpowiedź wszedł do mieszkania i mocno mnie przytulił. Nigdy nie potrzeba było słów wystarczył tylko ten jeden ciepły gest żebym poczuła się bezpiecznie i spokojnie i on dobrze to wiedział. Gładził mnie po włosach i nucił moją ulubioną piosenkę.
-Zaraz się ogarnę, a ty przez ten czas może napij się kawy -powiedziałam z uśmiechem i poszłam do łazienki wziąć prysznic i doprowadzić się do ładu. Delikatny zapach żelu otulał moją skórę i przyjemnie chłodził. Zmywając ze mnie resztki nocnego koszmaru. Trzeba żyć dalej. Weszłam do pokoju i podeszłam do szafy po bieliznę i ubrania. Dlaczego się nie wstydziłam Dylana? Ponieważ już jako dzieci widywał mnie nago gdy chodziliśmy co lato nad jezioro by się wykąpać w cieplutkiej wodzie. Wiedziałam, że czasem uważnie mi się przygląda ale to pewnie by sprawdzić czy wszystko ok z moimi bliznami. Usiadłam przy toaletce aby ogarnąć włosy i zrobić lekki makijaż. Po chwili już byliśmy w drodze do mordoru, czyli tak zwanej szkole. Jak to w klasie maturalnej bywa pierwszy września i już nauka aby nie marnować czasu. Ten rok miał być wyjątkowy, to moje postanowienie. Nowy rok, nowe postanowienie i nowy uczeń? Siedziałam w ławce z Dylanem, kiedy pani profesor ogłosiła nowy projekt i miała nas podzielić w pary. Myślałam, że będę z przyjacielem ale niestety zostałam przydzielona do nowego kolegi. Oczywiście damska część naszej klasy aż zieleniała z zazdrości. Zauważyłam na jego przedramieniu tatuaż. Wiedziałam, że już go gdzieś widziałam. Cholera wiem skąd znam ten tatuaż! Czyżby Nowy był...



_________________________________________________________
Witam wszystkich no i pojawił się pierwszy rozdział. Posty będą krótkie ale dodawane częściej.      Co sądzicie ? :)


piątek, 11 listopada 2016

Nowy początek

Witam witam, zapraszam wszystkich na opowiadanie pełne miłości, nienawiści, erotyki, a także brutalności. Już niedługo zaczną pojawiać się pierwsze rozdziały. Abyście mogli sobie lepiej wyobrazić fabułę będę dodawać gify przy każdym poście oraz pojawi się zakładka bohaterowie z opisem i zdjęciami głównej obsady. 


Zapraszam :)